Ch.2
"The Maliks"- "Malikowie"
Dzwonek nie przestawał dzwonić.
-" MAMO MOŻESZ OTWORZYĆ TE DRZWI?"- Krzyknęłam. -"Mamo!"- Zawołałam jeszcze raz z nadzieją, że mnie usłyszy.
Ugh.
Spięłam szybko włosy, wysokiego kucyka i zeszłam na dół, w przemoczonych ubraniach.
Kiedy otworzyłam drzwi zobaczyłam kobietę i chłopczyka w wieku Lucas'a. Kobieta uśmiechała się do mnie trzymając w ręce koszyk. Świetne pierwsze wrażenie. - przemoknięta, brudna dziewczyna, a i nie wypominając już o rozmazanym makijażu. - Zaprosiłam ich do środka. jak przypuszczam naszych nowych sąsiadów. Zwołałam ponownie moich rodziców. Zero odpowiedzi.
- " Chwileczkę proszę pani...? Pójdę po rodziców."-
-" Pani Malik, kochanie"- Uśmiechnęła się do mnie przyjaźnie.
**
Okazało się, że Pani Malik i ten mały chłopczyk( którego imienia nie pamiętam) razem ze starszym bratem Zaynem mieszkają 3 domy dalej. To dobrze Lucas, będzie miał z kim grać w piłkę w ogródku.
**
3 dni później zostało już tylko 2 dni do zakończenia wakacji- Co oznacza, że za dwa dni zaczynam szkołę. Nową szkołę. Szczerze nie mogę się doczekać, aby poznać nowe osoby. Mam tylko nadzieję, że się z kimś zaprzyjaźnię.
Zawsze miałam wokół siebie przyjaciół. To znaczy nie miałam setki przyjaciół. Przyjaźniłam się tylko z kilkoma osobami. Boże tęsknię za Kaylą!
Kayla jest moją najlepszą przyjaciółką, chociaż zawsze miałyśmy inne charaktery i osobowości. Ona zawsze była bardzo głośna i rozrywkowa (Czasami za bardzo) ja natomiast byłam cicha i nie lubiłam cały czas wychodzić.
Moje myśli zostały przerwane kiedy usłyszałam mojego brata i tego chłopca Malika śmiejąc się pod moimi drzwiami. Czy oni serio muszą zaczynać?
-Hej Lucas, poszukaj sobie kogoś innego do wkurzania."- Powiedziałam wściekła, widząc oko mojego brata w dziurce na klucz. Wystraszeni zbiegli na dół żebym nie wyszła i ich nie złapała.
Chwilę później znowu usłyszałam głosy dobiegające za drzwi. -" Jawaad. Wyzywam cię, abyś tam zapukał"- Usłyszałam głos mojego brata. Oh, więc tak mu na imię.
Wzięłam książkę, usiadałam na parapecie i zaczęłam czytać jedną z moich książek, którą i tak już kiedyś przeczytała. Zawsze lubiłam czytać książki- Nie żebym była jakimś 'Molem książkowym' czy czymś takim Myślę że miło jest się czasem w czymś zatracić. To jest dla mnie pewnego rodzaju ucieczka.
Przez okno dostrzegłam jakąś postać zbliżającą się do mojego domu.
To był chłopaka. Może w moim wieku, albo trochę starszy. Miał czarne włosy idealnie postawione do góry. Chłopak miał na sobie czarną kurtkę i buty. Nie mogłam przestać się na niego patrzeć. Był naprawdę gorący. Pomyślałam przegrywając swoją wargę. Wyglądał on trochę jak jakiś Bad Boy'a, ale i tak uważam, że powinien zostać modelem Calvin'a Klein'a. Pasowałby tam.
Ale czekajcie co on robił w moim domu ?
Nie mogłam rozsądnie myśleć.
Chyba musiał mnie zobaczyć, ponieważ jego ciemne oczy spojrzał prosto w moje okno- a ja raczej rzucałam się w nim w oczy. Kiedy się na siebie patrzeliśmy zdałam sobie sprawę, że wyglądam dziwacznie siedząc w oknie i patrząc się jak pies- Prawie liżąc szybę. Usiadłam zarumieniona na parapecie?
Dlaczego ja się w ogóle rumienię?
Przeciwstawiłam się mojemu pragnieniu zejścia na dół kiedy usłyszałam dźwięk otwierających się drzwi.
Co on tu robi i kim jest ?
*********
Mam nadzieję, że się wam spodoba. Sprawdzałam rozdział 11 razy, ale wdaje mi się, że nadal mogą być błędy stylistyczne. Przepraszam was bardzo za każdy błąd, ale trudno mi jest zobaczyć w tym co napisałam jakiś błąd. Łatwiej ich szukać u kogoś.
Mam do was prośbę, możecie podać komuś link do tego tłumaczenia, jak wam się podoba?
To bardzo dla mnie ważne dziękuję za 5 komentarzy pod ostatnim postem :)
Nowy rozdział ma się pojawić, za dwa dni, ale jak będzie więcej komentarzy i wejść to może pojawi się jutro. :)
Extra!! już dawno chciałam zacząć czytać to ff ale po angielsku mi jakos nie szło dlatego bardzo sie cieszę ze je tłumaczysz :*/@MyBooBear_xx
OdpowiedzUsuńBardzo, fajna historia :)
OdpowiedzUsuńFajnie się zaczyna :)
OdpowiedzUsuńSuper ;) @gabrysia2699
OdpowiedzUsuń