poniedziałek, 18 lipca 2016

40

Przepraszam za rozdział. Powinniście być jedno wielkie WOW! Ale nie jest, źle mi się tłumaczyło ten rozdział. 
______________________________
Poprzednio
Kiwnął głową i obniżył się na mnie przyciskając mnie do materaca. Owinęłam nogi wokół niego, poczułam, że przez moje ciało przechodzi nieoczekiwany wstrząs przyjemności powodując biadolenie z moich ust.
Nie robił tego ponownie, zamiast tego pozwala jego ciepłym dłonią aby zesunęły się pod mój top tuż do mojego stanika. Moja skóra chyba płonie.
-Powiedz mi kiedy mam przestać. - nie przestawaj. Patrzy się w moje oczy czekając na zgodę zanim ściąga moją koszulkę. 

***

Jego   ciemne oczy wędrują po moim ulubionym czarnym koronkowym biustonoszu, który założyłam po powrocie do domu z pasującymi majtkami. Tak na wszelki wypadek.

Wydaje mi się, że cieszy się widokiem, jego język biegnie po jego dolnej wardze. Potem zanurza się w dół, aby szybko przyłożyć usta do moich. Strzela mi uśmieszek i zaczyna ściągać ze mnie moje obcisłe dżinsy.

Jego dłonie są zarówno szorstkie jak i miękkie, na mojej nagiej skórze czuję gęsią skórkę, która wzrasta na moim całym ciele. Jak on na mnie działa.
Całujemy się ponownie, jego ręce znajdują się wszędzie. Jego zapach jest odurzający.
Nasz pocałunek jest bardziej intensywny, ssie moją dolną wargę i drażni mój język. Naciska swoje ciało coraz bardziej na mnie.
Wciąż nie czuję się do końca pewna,nie zdaję sobie sprawy, że jego ręka znajduje się przy zapięciu mojego biustonosza. On pewnie wie jak go ściągnąć. Rzucił biustonosz na podłogę.
Jego pocałunki zeszły w dół tuż do zgłębienia mojego obojczyka, a jego prawa ręka złapała moją pierś i zaczęła ją dotykać.
NIE WIEM dlaczego w ogóle nie czuję się pewnie nie wiem  nawet czy chcę pójść  o krok dalej, ale nie obchodzi mnie to teraz.
Czuję jak jego mokre usta schodzą coraz niżej aż do mojej szyi, zaczyna całować mojej piersi. Moja skóra mrowieje. Szerpie jego włosy trochę mocniej niż zamierzałam, jęknęłam.Jego biodra szarpnęły moje, zaczął ocierać się o mnie. Moje serce strasznie wali.
Jego ręka wciąż dotyka moją lewą pierś. Czuję jak jego język  drażni moja pierś. Przez moje ciało przebiega przyjemny dreszcz. Jego druga dłoń zaczyna kreślić kółka na moim udzie .  Zaczyna całować moją szczękę.
Znalazł mój czuły punkt  moje biodra oddaliły się od niego, brak tarć które tak bardzo mi się podobają. Jestem zdziwiona jak bardzo chcę,żeby to powtórzył. Chcę znowu poczuć tą przyjemność. Ale nie dbam o to teraz.
Zamiast tego jego palce zsuwają ze moje majtki. Jęk ucieka z moich ust, fala największej przyjemności przychodzi przez moje ciało.
Powodując wygięcie mojego łuku. On śmieje się ze mnie jego kciuki zaczynają poruszać się powoli okrężnymi ruchami dokładnie tam gdzie chcę.
Jęknęłam cicho z radości jaką mi dał. Uśmiechnął się kiedy patrzył się mnie kiedy mięknę przed jego dotykiem.
-Czy czujesz się dobrze?-  - szepcze mi do ucha. czuję jego gorący oddech na mojej skórze. Jego ramie znajduję się przy moich majtkach sprawie, że moje ciało staje się ponownie galaretką.
-tak - jęknęłam w odpowiedzi. czuję jak zaczyna mocno ssać moją szyję. Przez moje ciało przeszła ciepła fala przyjemności. Przeszła przeze mnie ogromna fala przyjemności.
 Jęknęłam, uniosłam moje biodra w górę, a paznokcie wbiłam w ramiona Zayna.
Otworzyłam oczy, żeby spojrzeć na Zayna. Jego oczy są ciemne z podniecenia, przygryza swoją wargę. Zaczyna ponownie się o mnie ocierać.
Jego palce dalej działają na dole. Czuję się niesamowicie kiedy czuje, że zaczął działać od razu. Zayn wychodzi ze mnie palcami, a ja krzywię się z bólu.
Odpiął zamek w swoich spodniach i zrzucił je na dół. mogłam zobaczyć jego wybrzuszenie w jego czarnych bokserkach.
Wyciągnął coś z jego tylnej kieszeni. przypuszczam, że była to prezerwatywa. potem rzucił spodnie z powrotem na ziemię. Zostaliśmy w samej bieliźnie. Co jak  nie byłam jeszcze gotowa? Zastanawiam się czy on zawsze to przy sobie nosił.
Przez chwilę nic nie robił, jego oczy spojrzały na moją twarz. Jestem pewna, że chciał zobaczyć jak czuję się w tej sytuacji.
Uniósł się nade mną i staranie ściągnął moje majtki.
Patrzałam się jak jego oczy wędrują na moim nagim ciale i odruchowo złapał się za swoją widoczną erekcję, głaszcząc się dwa razy przez tkaninę. Rozłożył moje nogi tak aby mógł się znaleźć między mną.
-Jesteś pewna?- Zapytał, a ja w odpowiedzi przytaknęłam
Szybko ściągnął bokserki i uśmiechnął się do mnie. Muszę przyznać, że jego penis miał imponujące rozmiary. To będzie bolało.
- Nie martw się będę delikatny. - powiedział mi prosto w oczy.
Parzę się jak otwiera foliowe opakowanie po czym szybko zakłada zawartość. Kurwa czy to będzie boleć? ustawia się nade mną jesteśmy twarzą w twarz. Jego wargi atakują moje. -To będzie bolało tylko troszeczkę, dobrze?- Przytakuję ponownie, jestem zbyt zdenerwowana aby coś powiedzieć.
Wchodzi we mnie powoli. Czuję go.Zamykam oczy i przygryzam wargę z bólu. Kiedy jakby poszukiwał mojego hymnu, albo innego bólu, silniejszego ukucia kiedy trafiał spokojnie do mojej wnętrzności. Spojrzał się na mnie zaniepokojony i przepraszał. W tym czasie jego oczy mówił, że jest zdesperowany. Prawie krzyczę kiedy wbija się we mnie całą siłą.
Wychodzi ze mnie i potem ponownie wchodzi nieco wolniej, a następnie uspokaja mnie ponownie i pozwalam mu dostosować się do mnie.
-Przepraszam.- powiedział kiedy moje oczy wypełniają się łzami.
-Czy chcesz, żeby przestał?- Zaprzeczyłam ruchem głowy.
- mam zamiar się teraz mocniej poruszyć. - ostrzegł mnie.
Wciąż wchodzi we mnie powolnym tempem przez kilka minut. Mój ból maleje. To znaczy wciąż boli, ale nie tak jak wcześniej.
Jego oczy są szkliste i widać w nich podniecenie. 
-Jesteś taka ciasna.- powiedział dysząc. Nie jestem pewna czy to był komplement czy nie ale tak brzmiało.

Spojrzała okiem na jego piękna twarz. Jego oczy są zamknięte. Gryzie swoją dolną wargę.wygląda jakby walczył, jest skoncentrowany na tym co robi. Zaczyna się szybciej poruszać. Sięga palcami w dół, żeby mnie pobudzić. Nie czuję już bólu czuję się dziwnie dobrze. Jest to obce uczucie ale dobre.
Zaczyna całować moją szyję . Czuję się dziwnie-takie dziwne uczucie zaczyna się gromadzić w moim podbrzuszu. To się nasila kiedy wchodzi we mnie. Czuję jego oddech na mojej szczęce. Zaczyna poruszać się coraz szybciej. Z moich ust wydobywają się jęki. Moje palce znajdują się w jego włosach.
Wycofuje się z mojej szyi
- Czujesz się dobrze?- jego usta są nieco rozchylone. Wbijam w niego moje paznokcie.
-tak. -jęczę. Jego usta znajdują się blisko moich. Jego pchnięcia są nieco słabsze. Oczy ma zamknięte.
Czuję jak wszystkie moje mięśnie zaciskają się za każdy razem kiedy wchodzie we mnie. Zaczynam coraz częściej jęczeć. Czuję jak znacznie przyśpieszył. Jego Usta znalazły się na moich , próbuje uciszyć moje jęki.
Kropla potu spływa po jego twarzy, jego twarz jest napięta kiedy marszczy brwi.
-Teraz będzie trochę szybciej, okej?- powiedział, jego włos był głęboki i lekko drżący. Zrobił teraz ostre pchnięcie. Czuję się jak na krawędzi, sztywnieje, rozpadam się, czuję falę przyjemności która przechodzi przez moje ciało, które jest jak galareta.
Jego oczy są szkliste i odległe. Robi ostatnie szybkie pchnięcie.- Kurwa. - Jęczy głośno otwiera usta, jego ciało sztywnieje i skręca się z przyjemności. Czuję go we mnie. Zmarszczył brwi tak,że wyglądają jakby zostały na malowane razem. Ostatkami sił przeżywa swój orgazm we mnie.


1 komentarz: